Bieg Piastów Jakuszyce - jeden z największych biegów narciarskich świata

Robaczek opuszcza Chatkę Robaczka

Andrzej Kohyt zwany powszechnie Robaczkiem, sprzedał Chatkę Robaczka - schronisko na Białej Dolinie w Szklarskiej Porębie. To jedno z kultowych miejsc wśród biegaczy narciarskich, odwiedzane i lubiane także przez turystów pieszych. W rozmowie z nami Robaczek wytłumavczył swoją decyzję troską o zdrowie. Nie był w stanie dłużej prowadzić schroniska.
Nowym właścicielem jest mieszkaniec Żagania. Nie będzie prowadził w Chatce Robaczka działalności noclegowej. Jego dokładne plany co do tego miejsca nie są znane. 
Robaczek przeprowadził się do Cieplic - części Jeleniej Góry.

Poniżej nasz artykuł o Robaczku, napisany i opublikowany w cyklu tekstów z okazji 45-lecia Biegu Piastów.


Kto skosztował ciasta jego roboty, zrozumiał, dlaczego przez długie lata Chatka Robaczka była jednym z głównych celów wycieczek na biegówkach z Jakuszyc. Ale tylko nieliczni wiedzą, że Robaczek ma bogatą przeszłość sportową, w tym ponad 20 startów w Biegu Piastów.

- Biegałem na nartach jak na rękach – wspomina. - Po równym byłem najszybszy! Na pierwszych punktach piłem, a na ostatnim nigdy. Szkoda było czasu…

Debiutował w Biegu Piastów w 1982 roku, w czasie stanu wojennego. Nie jeździła żadna komunikacja publiczna, więc szedł z kolegami na start szosą z centrum Szklarskiej Poręby. Na równym odcinku, już blisko Jakuszyc, zabrał ich na pokład autobus górniczy z zawodnikami z Wałbrzycha.

- Trasa skrócona została do 36 kilometrów – wspomina. - Zadyma była straszna, wiało… Startowało może trzysta osób. Udało mi się wejść w setkę.

Robaczek kondycję miał świetną z biegania bez nart po Karkonoszach i ulicach. Maratońską życiówkę na atestowanej trasie wyśrubował do poziomu 2:48!

- Ale nigdy nie biegałem dla wyników – podkreśla. - Nie pracowałem też dla pieniędzy. Moją drogę wytyczyła pasja! Wiem to teraz, gdy patrzę wstecz na swoją drogę i na siebie. Jestem bardzo szczęśliwym i zadowolonym człowiekiem. Kocham to, co robię i uwielbiam się tym dzielić.

Pasja Robaczka przywiodła na Białą Dolinę w Szklarskiej Porębie, gdzie odkrył stary dom – na końcu ostatniej ulicy w mieście, pod lasem, blisko – a jakże – narciarskich tras biegowych. Dla wielu byłaby to nieciekawa ruina na końcu świata, ale nie dla Robaczka… Sprzedał swoje mieszkanie w Cieplicach, wszystkie pieniądze włożył w remont domu. Stworzył Chatkę Robaczka!

Nocowało tam mnóstwo biegaczy narciarskich i innych gości. Gdyby sala jadalna, przystrojona numerami startowymi z Biegu Piastów, mogła opowiadać, co widziała i słyszała… Gdyby mogła przywrócić smak ciasta Robaczka!

- Ludzie, którzy tu przybywają, są z innej planety, niż reszta świata – mówi Andrzej Kohyt. - Wiedzą, po co przyjeżdżają w góry, nie są konfliktowi, nie wymagają wygód, których tu nie było. Teraz jest wygodnie, ale ludzi nie ma… I zmieniła się ich mentalność. Zdarzają się bardzo roszczeniowi.

Chatka Robaczka z powodów ogólnie znanych jest nieczynna, jak inne podobne miejsca. Telefon się jednak urywa. Nie dzwońcie, nie pytajcie. Gdy będzie to możliwe, Chatka Robaczka znowu przenocuje Was w swoich gościnnych i nieskazitelnie czystych progach. Robaczek trzyma się dzielnie. Jest ciągle czynnym Piastem. Tyle, że ostatnio na dwóch kółkach. Ukończył w dobrej formie ostatnie szalone, zimne, błotne GIGA Rowerowego Biegu Piastów!

KONTAKT

Bieg Piastów

ul. Jakuszyce 8

58-580 Szklarska Poręba

Tel.: 75 717 33 38

biuro@bieg-piastow.pl

zawodnicy@bieg-piastow.pl

KRS 0000102760

map
design by : LEMONPIXEL.pl